Pakowanie torebek w Sabat
2010/12/02 Leave a comment
W poprzednim artykule z tej serii pisałem o tym że Bóg dopuszcza niektóre czynności w Sabat i wykonywanie ich nie jest łamaniem czwartego przykazania. Ale są też czynności które należy zakwalifikować jako konieczne (zjeść, przybyć na nabożeństwo) lub nagłą potrzebę (pęknięcie rury z bieżącą wodą, zerwanie dachu podczas burzy). I do takich czynności nie można zaliczyć pakowania torebek z reklamówkami na odbywającą się nazajutrz imprezę, na której setki ludzi może się dowiedzieć o kursach biblijnych. Jak skwalifikować takie czynności i określić, czy łamią one Sabat czy nie?
Praca ewangelizacyjna jest dozwolona
Wyobraźmy sobie taki argument:
Ponieważ pakowanie torebek jest częścią programu ewangelizacyjnego, a więc jest to służba dla innych lub praca dla Pana, jest dozwolone czynić ją w Sabat.
Można szybko zauważyć że praca buldożerem w przygotowywaniu placu pod budowę instytucji ewangelizacyjnej, wznoszenie namiotu na nabożeństwo, i wiele innych czynności związanych z ewangelizacją można zakwalifikować jako część programu ewangelizacyjnego. Ale to wcale nie znaczy że budowanie, tynkowanie, zakładanie elektryczności, malowanie, itd. są czynnościami dozwolonymi w Sabat.
Służba dla innych
Popatrzymy na inny argument:
Pakowanie torebek jest służbą dla innych, a więc ta praca nie łamie przykazania o Sabacie.
Można by się starać zmieścić pakowanie torebek pokazowych w kategorii ‘służby dla innych,’ ale czy Biblia autoryzuje taką kategorię? Wiemy o człowieku który w Sabat zbierał drewno na opał.[1] Nie była to ani konieczność ani nagły wypadek (wskazuje na to wyrok Boga), ale jaka inna przyczyna mogła skłonić człowieka do pracy w Sabat? Powiedzmy że była to służba dla innych, np. dla żony, dla dzieci, sąsiada, lub przybysza z ościennych narodów. (Być może mogła być jakaś inna przyczyna do zbierania drew w Sabat, ale w tej chwili nie mogę wymyśleć nic co mogłoby wpłynąć na Bożą decyzje w tej sprawie.) Niestety Bóg nie uważał że jest to właściwe postępowanie i wydał wyrok śmierci.[2]
Może ktoś zawiódł?
Nietrudno sobie wyobrazić że przy organizowaniu materiałów na torebki czegoś mogło zabraknąć, np. ktoś coś zapomniał, stało się coś nieprzewidzianego, dostawca otrzymał materiały dopiero w sobotę rano, itd.. Ale to nie jest usprawiedliwieniem w naszym przypadku, ponieważ wszystkie materiały czekały w magazynie przez cały tydzień, nie było tylko ludzi do pracy. Właściwie zgłosiło się kilka osób które oferowały spakować wszystkie torebki po zachodzie słońca, ale nikt nie przyjął takiej oferty mimo że pomieszczenia były dostępne, elektryczność i gaz podłączone, i nie było żadnych przyczyn dla których nie można byłoby spakować torebek po zachodzie słońca. Czy jest więc jakieś usprawiedliwienie na pakowanie torebek w Sabat?
Każdy jest zapracowany
Wyobraźmy sobie taką wypowiedź:
Gdyby pakowanie torebek miało się odbyć w tygodniu, nikt z młodzieży nie przyszedłby pomagać dlatego, że w tygodniu nikt nie ma czasu.
Jest to smutne jeśli tak się dzieje. Znaczyłoby to że w Bożym czasie (patrz poprzedni artykuł na ten temat) jesteśmy gotowi wykonać coś, na co brak nam naszego prywatnego czasu. Ale ciągle nie ma odpowiedzi na pytanie, czy pakowanie torebek w Sabat jest łamaniem przykazania o powstrzymywaniu się od pracy w Sabat.
Czy Jezus musiał uzdrawiać w Sabat?
Czy Jezus musiał uzdrawiać w Sabat? Ponieważ nie przełożył uzdrawiania z Sabatu na inny dzień tygodnia, wniosek z tego taki że można wykonywać w Sabat prace choć nie są one konieczne.
Oczywiście, uzdrawianie ludzi nie musiało być dokonywane w jakiś szczególny dzień, czy to w Sabat czy w innym dniu tygodnia. Ale zastanówmy się nad kilkoma kwestiami związanymi z uzdrawianiem.
- Uzdrowienie trwało bardzo krótki okres czasu, powiedzmy ułamek sekundy.
- Jezus nie wykonywał przy tym pracy fizycznej (ciężkiej czy lekkiej).
- Jezus nie czekał na Sabat, aby dokonywać cudów uzdrawiania czy jakichkolwiek innych cudów. Być może Jezus uzdrowił wszystkich ludzi z którymi się osobiście spotkał i którzy Go o to poprosili. Jeśli tak było, Jezus nie mógł odkładać czyjegoś uzdrowienia na inny dzień, bo innego dnia był już w towarzystwie innych ludzi i miał następne zadania do wykonania.
- Jeśli Jezus uzdrawiał wszystkich ludzi którzy Go o to poprosili, jak mógł zwlekać przy tym? Przypadek zwierzęcia, które wpadło do dołu i wymagało uwolnienia[3] jest argumentem Jezusa na zarzut uzdrowienia w Sabat. A więc Jezus traktuje uzdrowienie jako udzielenie pomocy w nagłym wypadku. Na dodatek, Jezus nazywa hipokrytami tych którzy odwiązują wołu lub osła w Sabat aby go ich zaprowadzić do pojemnika z wodą, a wzbraniają się uwolnić córkę Abrahama związaną przez Szatana przez 18 lat.[4]
- Jezus nie odwlekał z uzdrawianiem, kiedy uznał za słuszne żeby tego dokonać. Dlatego uzdrawiał również w Sabat.
A więc uzdrowić człowieka w Sabat jest jak najbardziej właściwe (tak jak wydostanie wołu z dołu), ale czy pakowanie torebek można sklasyfikować jako uzdrowienie człowieka? Chyba nie.
Praca a cud
W każdy Sabat (24 godziny w każdy Sabat), Bóg podtrzymuje istnienie każdej istoty ziemskiej i niebiańskiej, a jest to cud. Czy ktoś ma jakiś problem z tym cudem, który powtarza się w każdy Sabat od stworzenia świata (i w każdym innym dniu tygodnia) non-stop? A może ktoś ma jakieś inne rozwiązanie? Prawdopodobnie nie. Dlatego w przypadku dokonywania cudów przez Jezus nie powinniśmy się dopatrywać pracy, ale raczej nauki że w Sabat można dokonywać cudów.
Lepiej pakować niż szemrać
Wiele z tych którzy mają coś przeciwko pakowaniu torebek w Sabat stoją w korytarzu i plotkują, krytykują, opowiadają kawały i inne bzdury, lub „obrabiają” innych na różne sposoby. Lepiej byłoby gdyby przestali robić swoją „krecią robotę” i wzięli się do pakowania torebek. Czy szemranie jest lepsze od pakowania torebek? Lepiej jest pakować torebki niż szemrać po kątach.
Oczywiście lepsze jest pakowanie torebek niż „szemranie” po kątach. Ale czy to miałoby znaczyć że lepsze czynności są dozwolone, a gorsze nie? Jeśli mordowanie ludzi jest gorsze a rabowanie jest lepsze, czy to znaczy że rabowanie jest dozwolone w Sabat czy jakikolwiek inny dzień? Obawiam się że takie rozumowanie doprowadza do absurdu, i z tego powodu nie ma zastosowania w ustaleniu czy pakowanie torebek w Sabat jest łamaniem czwartego przykazania.
Kapłani łamią Sabat
Jeśli zbieranie drew nie jest służbą dla innych i Bóg skazał na śmierć tego kto zbierał drwa w Sabat, dlaczego nagłośnienie, filmowanie, granie na instrumentach, nalewanie wody do miedniczek przed Wieczerzą Pańską i wiele innych czynności wykonuje się w Sabat i nikomu to nie przeszkadza? Na jakiej podstawie takie funkcje utorowały sobie drogę do egzystencji w naszym kościele?
Wszyscy Izraelici (lud Boży) otrzymali od Boga to samo Prawo (10 przykazań), ale kapłani otrzymali również wiele obowiązków z których część przypadała na Sabat (siódmy dzień tygodnia) lub sabaty (dzień tygodnia uzależniony od kalendarza księżycowo-słonecznego). Bóg wiedział że wykonywanie wielu z tych obowiązków, czy to samych kapłanów czy Lewitów (pomocników w służbie świątynnej) łamie przykazanie o wstrzymywaniu się od pracy w Sabat, ale funkcje te były konieczne do utrzymania funkcji świątynnej (ofiary za grzech lub dziękczynne, wyżywienie dla służby świątynnej). Obecnie kościoły spełniają analogiczną służbę, a do ich funkcji potrzebne jest oświetlenie, ogrzewanie, prowadzenie nabożeństwa, itd.. Powstaje jednak pytanie: czy prace w Sabat związane z funkcjonowaniem świątyni w starożytności czy kościoła w czasach obecnych są autoryzowane przez Boga i nie są traktowane jako grzech? Czy wielbienie Boga, studiowanie Biblii, i prace z tym związane, nie łamią Sobotniego przykazania?
Nie, wszystkie prace związane z funkcjonowaniem świątyni czy kościoła w Sabat, których nie można wykonać przed nastaniem Sabatu (wielbienie Boga, modlitwy, kazanie, śpiew), są konieczne do funkcjonowania świątyni czy kościoła, i dlatego nie są łamaniem czwartego przykazania.[5]
Wniosek
Pakowanie torebek w Sabat podczas przygotowań na ewangelizację prowadzoną w następny dzień nie jest właściwe dlatego że:
- Ta praca nie jest konieczna do wykonania w Sabat jak np. przybycie do kościoła.
- Ta praca nie jest nagłym wypadkiem jak np. wpadnięcie wołu do dołu.
- Ta praca nie jest konieczna do funkcjonowania kościoła w Sabat jak np. wygłaszanie kazania.
- Ta praca mogła być wykonana albo przed zachodem słońca w piątek albo po zachodzie słońca w sobotę.
- Ta praca mogła być wykonana przez tych którzy oferowali ją wykonać w ciągu tygodnia.
[1] Nm15:32–34BW „A gdy synowie izraelscy przebywali na pustyni, napotkali człowieka, zbierającego drwa w dzień sabatu. • Ci, którzy go napotkali zbierającego drwa, przyprowadzili go do Mojżesza i Aarona oraz do całego zboru. • I osadzili go pod strażą, gdyż jeszcze nie było rozstrzygnięte, co ma się z nim uczynić.”
[2] Nm15:35–36BW „I rzekł Pan do Mojżesza: Mąż ten poniesie śmierć. Niech cały zbór go ukamienuje poza obozem. • I wyprowadził go cały zbór poza obóz, i ukamienowali go, i umarł, jak Pan nakazał Mojżeszowi.”
[3] Lk14:5BW „Jeśli osioł lub wół którego z was wpadnie do studni, czy zaraz, nawet w dzień sabatu, go nie wyciągnie?”
[4] Lk13:15-16BW „Odpowiedział mu Pan i rzekł: Obłudnicy! Czy nie każdy z was odwiązuje w dzień sabatu swego wołu czy osła od żłobu i nie wyprowadza ich do wodopoju? A czy tej córki Abrahama, którą szatan związał już od osiemnastu lat, nie należało rozwiązać od tych pęt w dniu sabatu?”
[5] Mt12:5BW „Albo czy nie czytaliście w zakonie, że w sabat kapłani w świątyni naruszają sabat, a są bez winy?”