Kongresy Polonii Adwentystycznej w Australii (1,2)
2013/06/19 2 Comments
Obecnie jest to oczywiste że co dwa lub trzy lata odbywa się w Australii kongres Polonii adwentystycznej. Ale wiemy że kongresy te nie istnieją od początku świata. Skąd się więc wzięły? Czy jest ktoś wśród żyjących aby nam udzielił rąbka tajemnicy i szepnął coś na ten temat?
Polskie zbory adwentystyczne szybko się rozwijały i często różne grupy wokalno-muzyczne oraz chóry zaczęły gościnnie odwiedzać bratnie zbory w innych miastach przemierzając setki kilometrów. Odczuwano potrzebę wspólnych kontaktów nie tylko na gruncie religijnym, lecz także kulturalnym. Przygotowywano różnego rodzaju programy, oratoria, z czasem musicale. Wymieniano wzajemne osiągnięcia, odświeżano dawne znajomości z Polski, zawierano nowe znajomości, a z czasem małżeństwa.
Na pomysł wspólnych i stałych kontaktów pierwsi wpadli ludzie młodzi. Już w 1970 roku Wiesław Motyka, przy pomocy innych młodych osób, zorganizował nieoficjalny jeszcze, Kongres Młodzieży Adwentystycznej w Eraring, niedaleko Newcastle, NSW, który odbył się w dniach 26.12.1970 – 3.01.1971 r. Kongres ten dostarczył wielu przyjemnych i pożytecznych przeżyć ludziom młodym (i nie tylko młodym), którzy przybyli tam z Adelaide, Canberry, Melbourne i Sydney. Na ten Kongres przybył także pr Jan Skrzypaszek.
To wydarzenie stało się inspiracją dla polskich pastorów, którzy w osobach Jana Skrzypaszka i Jana Borodego wyszli z propozycją zorganizowania takiego kongresu dla wszystkich członków polskich kościołów adwentystycznych w Australii. Oni też przewodniczyli temu kongresowi, który odbył się w dniach 25-27 grudnia 1972 roku – także w Eraring, NSW.
Podczas tego kongresu postanowiono, aby podobny Kongres odbył się za dwa lata. W ten sposób idea ta przyjęła się na stałe i od tego czasu Kongresy Polonii Adwentystycznej odbywają się co dwa lata, a czasem co trzy lata (z różnych przyczyn).[1]
Postanowiliśmy zarchiwizować najważniejsze informacje na temat wszystkich Kongresów Polonii Adwentystycznej w Australii. Najczęściej będzie to za pomocą udostępnienia kompletnych sprawozdać z kongresów umieszczonych w Wiadomościach Polonii Adwentystycznej. Zaczniemy od drugiego kongresu, gdyż pierwszy kongres odbył się zanim istniały Wiadomości.
Zacznijmy więc od opisu, który znalazł się w książce Polski Adwentyzm w Australii[2] i w Roczniku Muzeum i Archiwum Polonii Australijskiej.[3]
I Kongres
25–27 grudnia 1972 w Eraring, N.S.W.
Hasło Kongresu brzmiało: „Nie bój się, bom Ja z tobą”.
Pierwszy Kongres Polonii Adwentystycznej w Australii odbył się w dniach 25-27 grudnia 1972 roku w miejscowości Eraring, koło Newcastle, w Nowej Południowej Walii. Kongres ten nie został nigdzie opisany i z tego powodu należało zebrać wszystkie dostępne wiadomości, aby pierwsze spotkanie polskich adwentystów w Australii nie poszło w zapomnienie.
Idea zorganizowania tego Kongresu powstała po „nieoficjalnym” Kongresie Młodzieży w Eraring w dniach 25.12.1970 – 3.1.1971 r., którego inicjatorem i organizatorem był Wiesław Motyka, który później włożył wiele wysiłku w organizację I Kongresu Polonii Adwentystycznej w Eraring.
Organizatorami I Kongresu Polonii Adwentystycznej w Eraring byli pastorzy Jan A. Skrzypaszek (był on na kongresie młodzieży w grudniu 1970 r.. i to stało się dla niego inspiracją aby zorganizować ogólny Kongres), Jan Borody (był on w tym czasie członkiem Rady Wydziału Austral-Azjatyckiego) oraz Romuald Wawrzonek. W Kongresie wziął także udział czynny wtedy w pracy pr Włodzimierz Siemienowicz.
Przygotowaniem Kongresu od strony organizacyjnej, a więc przygotowaniem namiotów rodzinnych, dużego namiotu na kilkaset osób odpowiedniego dla zebrań, śpiewów chóralnych, zespołów wokalno muzycznych, orkiestry itp., zajął się pr Romuald Wawrzonek, który był pastorem, najbliższego w tym rejonie, polskiego zboru w Newcastle. Poza tym trzeba było zająć się przygotowaniem wyżywienia. Pomagali mu w tym nie tylko członkowie jego zboru, lecz także ze zboru w Sydney i grupy polskiej w Canberze. Wśród jego pomocników zapamiętani zostali: Wiesław Motyka, Bogusław Gałuszka, Paweł Nowicki, Mirosław Wawrzonek, a także mgr Jerzy Nurzyński, dr Janusz Nurzyński (obaj z Canberry) i inni. Byli oni czynni także w czasie trwania samego Kongresu.
W Kongresie tym wzięli także udział, przybyli z Polski na stałe do Australii , emerytowani pastorzy Andrzej Maszczak i Gustaw Baron. Z powodu nieobecności pastora Lipskiego z Adelaide, zbór ten reprezentował starszy zboru mgr Eugeniusz J. Majchrowski. W Kongresie wziął także udział przedstawiciel Wydziału Austral-Azjatyckiego (obecnie Wydział Południowego Pacyfiku).
W czasie Kongresu występowały: chór z Adelaide pod dyr. Ireny Napory, orkiestra z tego zboru pod dyr. Lothara Bukojemskiego i Józefa Przybyłko, liczna grupa młodzieży z Adelaide z programem słowno-muzycznym. Z Melbourne: zespół „Czarne Diamenty” pod kier. Edyty Barczyńskiej i chór pod kier. Piotra Smilka. Z Newcastle wystąpiła orkiestra pod kier. Pawła Nowickiego oraz orkiestra mandolinistów pod kier. Łuczyckiego i chór pod dyr. Mirosława Wawrzonka.
Na Kongres przybyli uczestnicy z najdalszych zakątków Australii, co nie obyło się bez różnych przygód, na szczęście nieszkodliwych w odniesieniu do osób, ale były to przede wszystkim problemy z samochodami, a własna pomoc drogowa rozwiązała je. W jednym przypadku trzeba było jechać prawie o północy z Erariom/wp-admin/post-new.php
Cookieować” inny samochód.
Pierwszy Kongres odbył się pod dużym namiotem, podobnie jak odbywają się zebrania namiotowe, a uczestnicy Kongresu zamieszkali w namiotach rodzinnych. W piątek, późnym popołudniem, nastąpiło uroczyste otwarcie Kongresu. Jednakże już w nocy potężna burza obudziła wszystkich i okazało się, że duży namiot się wali. Trzeba go było ratować, podtrzymywać i umacniać. Innym problemem były dokuczliwe muszki i upał połączony z parnym powietrzem. Do posiłku stało się w kolejce na dworze, a każdy posiłek oraz pobudka poranna wydzwaniane były niewielkim dzwonem, o który postarał się pr Skrzypaszek. Na zakończenie zrobiono wspólne zdjęcie uczestników Kongresu. Fotografie z kongresu wykonał Adolf Kozioł.
Kongres ten zachęcił wszystkich do organizowania następnych Kongresów, ale już w odpowiednio przystosowanych do tego salach.
II Kongres
2–6 stycznia 1975 r. National University, Canberra, ACT
Bardzo ciekawe wspomnienia. Może trochę więcej szczegółów podałby mieszkający w Vancouver (Canada) brat Wiesław Motyka, jako, że był organizatorem tego Kongresu.
Życzę powodzenia w dalszym zbieraniu materiałów.
Jan Jankiewicz
Dziękuję za informacje. Jeśli ktoś zna Wiesława Motykę to można go poprosić o dopisanie się.