Szczęście a błogosławieństwo

Dość często słyszę i czasem sam używam słowa ‘szczęśliwy’ zamiast ‘błogosławiony.’  Być może słowa ‘szczęśliwy’ i ‘szczęście’ bardziej do nas przemawiają(?).  Poza tym kontekst określa znaczenie wyrazu, choć tylko do pewnego stopnia.  Jednak ‘szczęście’ kojarzy się również ze (szczęśliwym) zbiegiem okoliczności lub czymś co się udało lub nadal udaje (szczęściarz).  Ale istnieje wielka różnica między ‘błogosławiony’ i ‘szczęśliwy.’

Przypuszczam że ma na imię Lacey (Buchanan) gdyż ma tylko jeden filmik na swoim kanale który nazywa się ‘laceybuchanan’s video,’ będę więc nazywał ją Lacey.  Otóż kiedy Lacey była w ciąży dowiedziała się że jej dziecko urodzi się bardzo chore.  Nie zgodziła się na aborcję gdyż uważała że byłoby to zabicie dziecka…

Dla osób nie znających angielskiego przetłumaczyłem filmik na polski.

  • Kiedy miałam 15 lat, spotkałam Krzysztofa i zakochaliśmy się.
  • Kiedy pobraliśmy się miałam 21 lat.
  • Kiedy miałam 23 lata dowiedzieliśmy się że będziemy mieli dziecko.
  • Byliśmy przeszczęśliwi.
  • Badania ultradźwiękowe z 18 tygodnia wykazały że to chłopczyk!
  • Byliśmy jeszcze szczęśliwsi.
  • Nazwaliśmy go Krzysztof.
  • Tydzień później otrzymaliśmy telefon.  Z Krzysiem było coś nie w porządku.
  • Byliśmy zdruzgotani.
  • Czas mijał, a lekarze nie wiedzieli co robić.
  • Co z nim było?  Czy będzie żył?  Czy będzie upośledzony umysłowo?
  • 18 lutego 2011 poszłam z mężem do szpitala aby urodzić Krzysia.
  • Nie wiedzieliśmy czy wrócimy z nim do domu czy nie.
  • O godzinie 9:32 Krzysio przyszedł na świat… wrzeszcząc!
  • On żył!  Nawet bardzo żył!
  • Ale to nie było takie proste.
  • Stan Krzysia był o wiele gorszy niż myśleliśmy na początku.
  • Urodził się z rozszczepem warg i podniebienia.  Nie mógł nawet zamknąć swoich ust.
  • Jest to jeden przypadek z pięćdziesięciu na całym świecie.
  • Ale sytuacja się pogorszyła.
  • Oczy Krzysia również nie były uformowane.  Po prostu ich nie było.
  • Nasz chłopiec był niewidomy.  Byliśmy załamani.
  • Nie wiedzieliśmy co robić ani jak wychować dziecko które nie widzi.
  • Krzysio miał operację kiedy miał 4 dni, i został w klinice 4 tygodnie.
  • Kiedy wróciliśmy z nim do domu, było bardzo trudno.
  • Za każdym razem kiedy byliśmy z Krzysiem wśród ludzi…
  • ludzie się gapili…
  • i szeptali za moimi plecami „popatrz na to dziecko.”
  • Dzieci pytały swoje mamy, „co stało się z tym dzieckiem”?
  • Gdziekolwiek poszłam, zawsze ktoś pokazywał na Krzysia.
  • Niektórzy nawet pytali „co jest złego z tym dzieckiem”?
  • Jedna dziewczyna powiedziała mi nawet że jestem straszną osobą dlatego że nie zgodziłam się na usunięcie ciąży.
  • Czułam się… potwornie.
  • Kiedy Krzysio podrósł trochę, zaczął się śmiać i bawić.
  • Kiedy ludzie patrzeli na niego, on zaczynał chichotać.
  • Oni też chichotali.
  • Ludzie dowiadywali się o mnie z Facebooka…
  • i poznawali go gdyż słyszeli już o nim.
  • W ten sposób mieliśmy setki przyjaciół.
  • Ludzie zaczęli mi opowiadać jak pozytywnie Krzysio na nich wpływał…
  • i jaki jest piękny.
  • Było nam wtedy nieco lżej.
  • Krzysio wzrasta i jest zdrowy.
  • Każdy kto zobaczy Krzysia, od razu go polubi.
  • Osądzające spojrzenia i szepty już mi nie przeszkadzają…
  • bo wiem że Krzyś jest piękny.
  • Od wewnątrz i na zewnątrz.
  • Jestem również przekonana że postąpiłam właściwie nie dopuszczając do usunięcia ciąży.
  • On jest miłością mojego życia.
  • On jest cudem!

The Right Choice.

Wydaje mi się że Lacey jest wspaniałą ilustracją kobiety która jest jednocześnie nieszczęśliwa i błogosławiona, choć być może nigdy nie powiedziałaby o sobie że jest nieszczęśliwa.

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: