Stworzenie oczami hellenistów
2012/12/21 Leave a comment
Ludzie żyjący tysiące lat po Stworzeniu Świata na pewno wiedzieli o świecie wiele więcej niż Mojżesz. Nie wspominając już helleńskich filozofów którzy zastanawiali się całe życie nad tym jak zbudowany jest kosmos. Wydawać by się mogło że nic nie zastąpi zdobyczy wiedzy bazującej na doświadczeniu milionów ludzi na przestrzeni tysięcy lat. Sprawdźmy jednak jak to było w rzeczywistości.
Teoria elementów
Od zamierzchłych czasów ludzie starali się zrozumieć jak jest zbudowane i jak funkcjonuje wszystko we wszechświecie. Odrzucając koncept wszechmogącego Boga ludzie zdani są na własne siły i pozbawieni wglądu do świata duchów. A jeśli akceptują świat duchowy w jakiejkolwiek formie, to często słuchają demonów a myślą że rozmawiają z aniołami lub duchami zmarłych ludzi.
W starożytnych kulturach powstały teorie elementów które próbowały wyjaśnić złożoność świata materialnego i przemiany w nim zachodzące. W kulturze helleńskiej wyróżniano 4 elementy (żywioły, pierwiastki): ogień, wodę, powietrze i ziemię.[1] Skąd się wzięły te elementy?
Starając się dotrzeć do znalezienia przyczyny istnienia świata (arché, z greckiego ἀρχή),[2] filozofowie wysuwali różne hipotezy. Tales z Miletu[3] uważał że przyczyną wszystkich rzeczy jest woda gdyż jest niezbędna do istnienia życia. Natomiast Anaksymenes z Miletu[4] twierdził że do tworzenia wszystkich rzeczy lepiej nadaje się powietrze gdyż najłatwiej poddaje się ono zmianom kształtu, stąd wysuwał pogląd że kosmos jest uczyniony z powietrza w procesie różnych przemian. Zaobserwował też że wszystkie żywe istoty oddychały, z czego wywnioskował że powietrze jest niezbędne do życia. Z kolei Heraklit z Efezu[5] podkreślał że warunkiem istnienia rzeczy jest ruch i ciągłe przekształcanie, dlatego uważał ogień za tworzywo z którego powstało wszystko co istnieje, włącznie z życiem. W końcu Ksenofanes z Kolofonu[6] twierdził że wszystko powstaje z ziemi a potem obraca się z powrotem w ziemię, a co się rodzi i rośnie powstaje z ziemi i wody.
W kontraście do czterech filozofów wymienionych powyżej, Demokryt z Abdery[7] usystematyzował diametralnie inny pogląd na materię jako mikroskopijne cząsteczki których nie da się w nieskończoność dzielić na mniejsze. Mimo że obecnie widzimy jak radykalne i idące we właściwym kierunku były przemyślenia Demokryta, Arystoteles (jeden z trzech najsławniejszych filozofów starożytnej Grecji, żyjący po Demokrycie) uznał że podstawowymi elementami są wszystkie wymienione poprzednio: ogień, woda, powietrze, i ziemia.
Obecnie wiemy że materia jest ziarnista, a atomy wyglądają zupełnie inaczej niż te postulowane przez Demokryta, gdyż są podzielne. Ale zachodzi pytanie: skąd wzięły się teorie elementów podsumowane przez Arystotelesa jako ogień, woda, powietrze i ziemia?[8]
Ogień
Jeśli zauważymy że ogień to zarówno światło jak i ciepło, nie trudno dostrzec że wszystkie cztery elementy znajdują się w opisie Stworzenia Świata. Należy tylko wyjaśnić kilka spraw.
Mojżesz | Helleniści | |
Dzień1 | światłość | ogień (światłość, ciepło) |
Dzień2 | woda, firmament | woda, powietrze |
Dzień3 | ziemia | ziemia |
Trudno oddzielić światło słoneczne od ciepła, gdyż ze światłem Słońca zawsze pojawia się ciepło. Ogień (który jest odpowiednikiem światła słonecznego) daje zazwyczaj więcej ciepła niż światło, ale ciągle kojarzy się z pierwszym dniem stwarzania. Słońce i Księżyc miały rządzić odpowiednio dniem i nocą; rządzenie odbywało się więc poprzez świecenie, mimo że światłość Księżyca była o wiele słabsza niż światłość Słońca. Podczas księżycowej nocy oczy adoptują się do widzenia przy niskim natężeniu światła (nie widać wtedy kolorów) ale jesteśmy świadomi że to światłość choć jakże inna od światłości słonecznej. Nic w tym dziwnego że światło pochodzące z ognia było uważane za odpowiednik światłości stworzonej pierwszego dnia.
Poza tym Bóg używał ognia kiedy ukazał się Mojżeszowi przy gorejącym krzewie a potem 40 lat w słupie ognia. Również w świątyni podtrzymywany był stale ogień[9] i był to ogień który zstąpił z nieba od Pana.[10] Chwała Pańska na Górze Bożej też okazała się w postaci ognia.[11] Ościenne narody słyszały o wielkich poczynaniach Pana kiedy prowadził swój naród do Ziemi Obiecanej,[12] mogli więc słyszeć o wierzeniach tego ludu, a opis Stworzenia mógł mieć wpływ na rozwój starożytnych nauk o budowie świata.
Woda
Żyzny Półksiężyc[13] był kolebką geograficzną wielkich cywilizacji starożytnego Bliskiego Wschodu.[14] Ludzie tych cywilizacji wiedzieli o Pustyni Syryjskiej[15] i Nubijskiej,[16] o żyznych terenach w pobliżu Nilu, o tym jaką drogą podróżować z Persji do Egiptu (omijając pustynne miejsca) i jak urządzać obozowiska w pobliżu rzek, oaz lub studni, gdyż wiedzieli co znaczy woda w ich życiu. Pozbawione wody, istoty żywe oraz rośliny zaczynają umierać, a w pobliżu wody wszystko bujnie rośnie. Nic więc dziwnego że woda znalazła się na liście podstawowych elementów istnienia świata.
Powietrze
W opisie drugiego dnia stwarzania nie ma wzmianki na temat powietrza, ani nawet w piątym dniu kiedy Bóg stworzył ptaki które miały latać ponad ziemią. Wygląda na to że Mojżesz unikał użycia słowa (רוּח) na określenie powietrza aby nie pomylić go z duchem który „unosił się nad powierzchnią wód”[17] we wstępie do pierwszego opisu stworzenia i następnie z powiewem[18] w którym ukazał się Bóg Adamowi i Ewie kiedy ci upletli sobie przepaski z liści figowych. Mimo że Biblia przemilcza stworzenie powietrza a kieruje uwagę na oddzielenie „wody od wód” ludzie znali koncept powietrza.[19]
Patrząc z perspektywy kilkuset a w wielu przypadkach kilku tysięcy lat na Stworzenie Świata, ludzie niewątpliwie zdawali sobie sprawę z tego że przestrzeń między sklepieniem niebios a powierzchnią ziemi była wypełniona powietrzem które wciągali ludzie do płuc aby żyć. Przecież już od zarania dziejów uprawiali rolę, wytapiali metal, konstruowali instrumenty strunowe, budowali wierzę Babel… musieli więc wiedzieć o istnieniu powietrza. Wystarczyło przecież zatkać nos i zobaczyć reakcję organizmu na brak dostępu powietrza do płuc; chyba wszystkie dzieci bawiąc się odkrywają to zjawisko. Wiatr (powietrze w ruchu) poruszał gałęziami, pochylał strugi deszczu, unosił chmury po niebie i pchał żaglowce po wodzie. Kiedy wiatr był silniejszy, wywracał drzewa, porywał namioty, usypywał wydmy, a niejednokrotnie zasypywał ludzi podróżujących po pustyni.
Kiedy Stasio i Nel zostali porwani, ich ojcowie puścili się w pogoń. Po przeżyciu burzy piaskowej byli pokryci piaskiem. Kadr z filmu W pustyni i w puszczy.
Niewątpliwie helleńscy filozofowie wiedzieli o tym i Anaksymenes (585–525p.n.e) ogłosił powietrze jako podstawową zasadę jakiegokolwiek bytu. Jakże różnił się od Mojżesza który raczej przemilczał informację o powietrzu, choć dobrze o tym wiedział. Niestety tak to już jest że kiedy zapominamy o Bogu który przekazał nam informacje o Stworzeniu Świata, często wystawiamy się na pośmiewisko.
Ziemia
Jest duża różnica między koncepcją że wszystko jest uczynione z ziemi, jak to ogłosił Ksenofanes z Kolofonu, a pojęciem że żywe istoty są prochem, gdyż zostały wzięte z prochu i w proch się obrócą.[20] Naukowcy 21. wieku bez wątpliwości twierdzą że człowiek składa się z pierwiastków z których złożona jest ziemia, i że po śmierci materia organiczna wraca do materii nieorganicznej, natomiast trudno jest znaleźć kogoś kto twierdzi za Ksenofanesem że cały kosmos jest uczyniony z ziemi. A więc Mojżesz dokładniej określił budowę człowieka względem ziemi niż ci którzy próbowali własnych sił.
Podobieństwo to nie wszystko
Istnieje podobieństwo między opisem stworzenia i próbami wyjaśnienia budowy świata przez filozofów helleńskich. Jednak Mojżesz dokładniej opisał budowę świata, choć jego celem nie było uczynienie tego w sposób naukowy. Obecnie możemy się pośmiać z tego jak ktoś mógł znaleźć jakikolwiek związek logiczny między ogniem a budową materii. Jak można wnioskować że wszystko jest uczynione z ognia tylko dlatego że wszystko jest w ciągłym ruchu? Co to znaczy że wszystko jest w ciągłym ruchu, czy jest to ruch wody, powietrza, zwierząt, ludzi, itd.? Przecież ogień niszczy wszystko co się tylko da, jak więc może być elementem z którego jest wszystko zbudowane?
Możemy również się pośmiać z idei że wszystko jest zrobione z powietrza na podstawie tego że powietrze jest najbardziej uległe i przyjmuje kształt naczynia w którym się znajduje. Czy to miałoby znaczyć że powietrze zamienia się w coś mniej plastycznego kiedy już zostanie użyte do budowy czegoś? Następnie woda — czy wszystko jest niby zbudowane z wody na podstawie że woda jest konieczna do wzrostu? To samo jest z ziemią — czy wszystko uczynione jest z gleby dlatego że po śmierci zostaje zakopane do ziemi? A jak na przykład miałaby woda być zbudowana z ognia lub powietrza, lub ziemia z ognia lub wody? Oczywiście, kiedy wiemy że wszystko zbudowane jest z atomów, a z dwóch gazów powstaje woda (H2O), łatwo nam się śmiać z filozofów greckich. Ale nie to jest celem analizy teorii elementów.
Kiedy przyjrzymy się temu jak Mojżesz rozumiał stworzenie świata i porównamy jego pogląd z ideami wysuwanymi przez Talesa z Miletu, Anaksymenesa również z Miletu, Heraklita z Efezu, Ksenofanesa z Kolofonu, Demokryta z Abdery, Arystotelesa ze Stagiry i innych, widzimy że pojęcie Mojżesza czyniło dużo więcej sensu niż wymienionych powyżej filozofów. Czy jest możliwe, że współcześni naukowcy pracujący nieustannie nad teorią ewolucji wyglądają podobnie do naukowców starożytnej Grecji? Moja odpowiedź będzie w następnym odcinku.
Film W pustyni i w puszczy (2001) można obejrzeć poniżej.
[8] Arystoteles dodał następny element i nazwał go eterem; były też inne teorie elementów w kulturze chińskiej, japońskiej i innych.
[9] Lv6:13bw Ogień będzie stale płonął na ołtarzu i nie wygaśnie.
[10] Lv9:24bw Wyszedł bowiem ogień od Pana i strawił na ołtarzu ofiarę całopalną i tłuszcz.
[11] Ex24:17bw A chwała Pana wyglądała w oczach synów izraelskich jak ogień trawiący na szczycie góry.
[12] Nb22:2–3bw Gdy Balak, syn Syppora, widział wszystko, co Izrael uczynił Amorejczykom, • Moabitów ogarnął wielki lęk przed ludem, ponieważ był liczny, i mieli strach przed synami izraelskimi.
[17] Gn1:2bw Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.
[18] Gn3:8bw A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym,
[19] Gn1:6bw Niech powstanie sklepienie pośród wód i niech oddzieli wody od wód!
[20] Gn3:19bw aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz.