Postacie polskiego adwentyzmu w Australii (2)
2013/01/24 Leave a comment
Pr Jerzy Lipski
Założyciel, organizator i duszpasterz Polskiego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego – College Park, Adelajda.
Pr Jerzy Lipski urodził się dnia 19.08.1910 roku w Warszawie. W 1926 roku przyjął chrzest w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego i jednocześnie wstąpił do Seminarium Duchownego, które mieściło się w Kamienicy koło Bielska Białej. W 1930 roku ukończył studia i rozpoczął pracę duszpasterską w różnych miejscowościach na terenie Białegostoku, Grodna, Wilna i Radomska. Po ukończeniu kursu księgowości i administracji, w latach 1935-1939 był sekretarzem i skarbnikiem w Diecezji Wschodniej Kościoła ADS z siedzibą w Łucku a potem w Kowlu na Wołyniu. W 1936 roku zawarł ślub z Lilą Krigier.
Po zakończeniu wojny wraz z żoną i córką przedostali się z okupacji sowieckiej na tereny okupacji niemieckiej, gdzie do 1942 roku pracował w Piotrkowie Trybunalskim. Po wojnie w latach 1945-1950 pracował i organizował zbory w województwie dolnośląskim – Jelenia Góra, Bolesławiec, Żagań i Wałbrzych. W 1950 roku został ordynowany do pracy kaznodziejskiej i obsługiwał jako pastor okręgi: Jelenia Góra, Wrocław, Katowice i Gliwice. Od roku 1957 pełnił funkcję Przewodniczącego Diecezji Południowej z siedzibą w Krakowie. W końcu grudnia 1961 roku pr Jerzy Lipski z rodziną przyjechał do Australii, gdzie osiedlił się w Adelajdzie. We wrześniu tego roku został zorganizowany zbór słowiański z pomocą pr. Rickmana i Emila Heidyka, który przyjechał z Newcastle, aby pomóc w tym przedsięwzięciu. Po przyjeździe pr. Lipskiego do Australii, od stycznia 1962 roku, został on przyjęty przez Konferencją Kościoła ADS w Południowej Australii do pracy duszpasterskiej w tym zborze. Pr Lipski włożył dużo wysiłku w rozwój tego zboru, gdyż sprowadził dużą liczbę wyznawców z Polski, którym załatwiał wizy i pożyczki na podróż do Australii, a po przyjeździe imigrantów opiekował się nimi i pomagał w znalezieniu pracy. Na przełomie 1962-63 zbór, którym się opiekował stał się zborem polskim. W końcu grudnia 1975 roku pr Jerzy Lipski przeszedł na emeryturę, ale w dalszym ciągu udzielał się w kościele. W dniu 8 grudnia 2004 roku, pr Jerzy Lipski w wieku 94 lat zmarł w Royal Adelaide Hospital / Eugeniusz J. Majchrowski -Polscy adwentyści w Australii, Rocznik Muzeum i Archiwum Polonii Australijskiej, Melbourne 2009 r./
W październiku 1967 r. został zakupiony przez polskich adwentystów kościół, w którego kamiennych murach i witrażach, zaklęta jest ponad stuletnia historia chyba przez nikogo nie spisana.
Pr Jerzy Lipski przed odejściem na emeryturę zaprojektował i ufundował tablicę marmurową, która została wmurowana na frontowej ścianie kościoła – „Polski Kościół Adwentystów Dnia Siódmego od 1967”. Pr Lipski podejmując ten projekt dla upamiętnienia, że był tu taki kościół, nie przypuszczał, że „polski” z nazwy zniknie tak szybko…i dziś w kamiennej ścianie…na marmurowej tablicy – został tylko ślad…
A oto wywiad (skrócona historia), którego autorem jest red. Lidia Mikołajewska. Wywiad ukazał się na witrynie – Przegląd Australijski, marzec 2008, z okazji 40 – lecia istnienia Polskiego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego College Park.
opr. BK
40 lat minęło…
27 stycznia tego roku minęła 40 rocznica poświęcenia Polskiego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w College Park.
– „Pewna osoba zwróciła się do mnie z uwagą: „Nie myśl, że tutaj powstanie kiedyś polski zbór. Ale ja nie zważając na to, wziąłem się z pomocą Bożą do pracy… – czytam we wspomnieniu nieżyjącego od kilku lat pastora Jerzego Lipskiego.
I tak, dzięki staraniom i zapobiegliwości polskiego pastora i wiernych, powstał w Adelaide pierwszy w Australii (!) Polski Kościół Adwentystów Dnia Siódmego.
22 i 23 marca wszyscy jego członkowie i sympatycy spotkają się na uroczystym sobotnim nabożeństwie oraz na niedzielnym okolicznościowym pikniku. Niewątpliwie dla wielu uczestników tych uroczystości będzie to okazja do wspomnień, wszak 40-letnie dzieje tego kościoła – to 40 lat ich osobistego życia. Powiem więcej: to kawał dziejów adelajdzkiej Polonii.
Ważne w tej historii są lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte ubiegłego wieku, gdy polscy adwentyści czuli się we własnym kraju szykanowani. Na szczęście otworzyły się wówczas możliwości emigracji, także do Australii, co wielu z nich skrzętnie wykorzystało. Rodziny ściągały na australijską ziemię kolejnych krewnych, przyjaciół i znajomych.
– Ogromną rolę w tym momencie spełniał mój teść, pastor Jerzy Lipski, który przybył z rodziną na australijską ziemię 13 listopada 1961 roku. Był nie tylko duszpasterzem, ale załatwiał wszystkie sprawy związane z przyjazdem nowych członków Kościoła z Polski do Adelajdy – mówi Andrzej Napora z Radia Głos Nadziei. – Załatwiał zaproszenia, pożyczki na pokrycie kosztów przyjazdu, zakwaterowanie, pomagał w znalezieniu zatrudnienia.
Sięgnijmy zatem do wspomnień pastora Lipskiego:
(…) Wspólnie z pastorem C.H Rieckmanem wziąłem się energicznie do sprowadzania członków z Polski. Przejrzeliśmy wszystkie listy tych, którzy prosili o sprowadzenie do Australii. Niektóre listy były pisane rok i ponad rok wcześniej, ale nie było nikogo kto by znał język polski i mógł odpowiedzieć. Mimo przeróżnych trudności, zaczęli masowo przybywać liczni emigranci z Polski i na przełomie roku 1962-63 powstaje polski zbór (…) Najlepszym rokiem emigracyjnym był rok 1966. Z Polski przyjechały 53 osoby i przygotowałem przyjazd dla następnych 67 osób. Pożyczki zaciągałem na opłacenie podróży ze Zjednoczenia i z Rady Kościołów z Melbourne na łączną sumę $44.189. Wszyscy przyjezdni spłacali dług po otrzymaniu pracy przez kilka lat (…) W ciągu 14 lat w Australii, z pomocą Bożą, sprowadziłem z Polski 250 osób (…)
Skupiali się – jak to Polacy – wokół własnego kościoła. Przez kilka pierwszych lat odprawiali nabożeństwa w różnych salkach. Marzyli jednak o tym, by mieć coś własnego, być – jak to mówią – na swoim. Dlatego na budowę kościoła gromadzili pieniądze na specjalnym Funduszu Kościelnym.
W październiku 1967 roku nadarzyła się okazja, by kupić „gotowe” przy Baliol St. w College Park – kamienny, zabytkowy kościół wybudowany przez członków Kościoła Kongregacjonalnego kilkadziesiąt lat wcześniej, bo w roku w 1879.
Przedstawiciele tego kościoła sprzedali go niedrogo polskim adwentystom, ponieważ gwarantowali oni zachowanie jego dotychczasowego charakteru – domu modlitwy. W swoich wspomnieniach pastor Jerzy Lipski pisze:
„(…) po sześciu latach istnienia, stajemy się właścicielami pięknego, pierwszego kościoła polskiego w Australii. Zapłaciliśmy bardzo niską cenę jak na ówczesne czasy, bo tylko $16.000.
Polscy adwentyści w Adelaide wykorzystali na ten cel nie tylko zgromadzone wcześniej pieniądze na Funduszu Kościelnym, zadeklarowali także tygodniowe i kilkutygodniowe zarobki na depozyt bankowy i spłaty. W ciągu zaledwie trzech miesięcy budynek kościelny własnymi rękami odremontowali.
– Wykorzystywaliśmy każdy wolny dzień, każdą wolną godzinę – wspomina Paweł Przybyłko. – Naprawialiśmy stropy i pęknięte ściany. Malowaliśmy je. Szlifowaliśmy i lakierowaliśmy drewniane kościelne ławy. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, by jak najszybciej wprowadzić się do własnego kościoła.
Jego poświęcenie odbyło się 27 stycznia 1968 roku w obecności wyższych władz kościelnych, przedstawiciela ministerstwa imigracji i innych polskich zborów w Australii.
Wkrótce okazało się, że zabytkowy budynek wymaga kolejnych remontów, więc pracowali dalej. W 1978 roku położyli nowy dach. W dwa lata później wzmacniali konstrukcję pękającego budynku, a „przy okazji” powierzchnia kościoła wzbogaciła się o balkon na 70 osób. Kilka lat temu, pod kierunkiem pastora Dariusza Kuberka, na zapleczu powstały dodatkowe pomieszczenia i nowoczesne toalety.
Od czterdziestu lat ten zabytkowy obiekt – na przestrzeni tego czasu wciąż restaurowany i modernizowany – tętni życiem. Znamy go w Adelaide ze wspaniałych koncertów organizowanych na cele charytatywne. Po koncertach – na stołach, w nowoczesnym pomieszczeniu obok kościoła, które dobudowano cztery lata temu – pojawiają się potrawy, że palce lizać! Kto nie kosztował, niech żałuje, bo adwentystki – moim skromnym zdaniem – to mistrzynie, które wyczarowują doskonałe jarskie dania i pieką najlepsze na świecie ciasta…
Przez wszystkie te lata i dziś organizują zbiórki pieniężne na akcje humanitarne – na głodujących, na ociemniałych, na biedne dzieci w Polsce i na całym świecie. Pomagali rodakom w kraju w pamiętnych latach osiemdziesiątych zbierając pieniądze na lekarstwa, na Australijski Czerwony Krzyż, który przyszedł naszemu krajowi z pomocą w stanie wojennym… Zorganizowali Komitet Pomocy Uchodźcom. Czy wiecie, ze w Nigerii jest kościół, który z wdzięczności za pieniężny dar na jego budowę został nazwany „Adelaide”?
Jest to możliwe dzięki temu, że wśród członków tego Kościoła jest wielu utalentowanych rzemieślników, którzy potrafią pracować dla dobra wspólnego. Są oni również miłośnikami muzyki i śpiewu, organizatorami zespołów, chórów i orkiestr prezentujących się na rozmaitych konkursach i koncertach organizowanych w Adelaide, także na cele charytatywne. Po raz pierwszy wystąpili publicznie wśród adelajdzkiej Polonii na koncercie z okazji Roku Kopernikowskiego w 1973 roku w Domu Kopernika. W tym Domu zespół pod dyrekcją Bogusławy Wianowskiej wystawił kantatę „Noc największego z cudów”.
– Dumą i nadzieją naszego zboru była zawsze utalentowana młodzież – mówi pastor Eugeniusz Majchrowski. – Wybitną rolę odgrywają wokaliści, chór i orkiestra. Pierwszy chór zorganizowaliśmy już w 1962 roku! Próbowaliśmy śpiewać także po angielsku, dzięki czemu uczestniczyliśmy w nabożeństwach w australijskich kościołach, byliśmy przez nich zapraszani także na spotkania i koncerty. To dzięki muzyce właśnie staliśmy się znaczącą cząstką całego australijskiego kościoła.
Ten chór prowadzili kolejno: Irena Napora, Tadeusz Jezierski, Bogusława Wianowska, Jan Król, Aleksander Baron, Grażyna Macko, Elżbieta Harper. Chór zawsze występował w czasie różnych uroczystościach kościelnych oraz programów ewangelizacyjnych. Oprócz chóru w zborze zawsze istniało kilka mniejszych zespołów wokalnych, które skupiały entuzjastów muzyki wokalnej – od dzieci począwszy, a na seniorach skończywszy.
W zborze bardzo dobrze rozwijała się również muzyczna działalność instrumentalna. Orkiestrę zorganizował Paweł Przybyłko, później prowadzili ją kolejno Tadeusz Jezierski, Lothar Bukojemski oraz Benjamin Nowicki.
Osobną kartę stanowi Szkoła Polska im. Pawła Strzeleckiego zorganizowana z inicjatywy pastora Majchrowskiego na początku lat siedemdziesiątych, w której dzieci uczyły się języka polskiego. Z dobrym skutkiem, o czym świadczą liczne nagrody i wyróżnienia w konkursach czytania i deklamacji organizowanych przez Polską Macierz Szkolną. Z powodzeniem zdawały one maturę z języka polskiego. W ciągu tych lat zorganizowano też szereg imprez filmowych, wykładów dotyczących zdrowia i prawidłowego odżywiania się, skutków palenia tytoniu i alkoholizmu – zawsze z udziałem lekarzy i znawców przedmiotu. Nawiązano też kontakt z Polskim Towarzystwem Historycznym w Australii, kierowanym przez nieżyjącego już Mariana Szczepanowskiego, a później z grupą z Enfield.
Na początku lat 80 Stanisław Szalbót i Artur Radziszewski zorganizowali dla młodzieży w wieku od 10 do 16 lat Klub Pathfinders. Program tego klubu popularyzuje ideę skautingu wśród młodzieży – zdobywa ona oznaki sprawności i za pracę, wyjeżdża na obozy, wyprawy, na zloty australijskiej młodzieży Camporee. Klub Pathfinder współpracuje ostatnio z siostrzanym klubem z Adelaide City Chuch pod kierownictwem Colina Shackleforda.
Doskonale znane jest w Adelaide Radio Głos Nadziei, które nadaje swoje półgodzinne audycje w każdą niedzielę od godziny 20 do 20.30 ze stacji Coast FM. Jego założycielem jest Andrzej Napora, który jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku był członkiem komitetu założycielskiego audycji polonijnych w Adelaide. Zbór w College Park od wielu lat posiada też własną stronę internetową zorganizowaną przez Richarda Macko. Ostatnio tę działalność zdynamizował Andrzej Ganczarczyk, który zaproponował transmisję nabożeństw i programów „na żywo” w Internecie.
– Początki były trudne – dodaje pastor Majchrowski. – Z czasem jednak zbór okrzepł i stanowi obecnie znaczny ośrodek Południowej Australii.
– Mimo, że nasz Jubileusz związany jest z poświęceniem budynku kościelnego, to jednak nie jest to celebracja budynku, parafii czy organizacji – mówi pastor Jan Pollok. – Jest to Jubileusz obecności i służby naszego polskiego kościoła na rzecz społeczeństwa australijskiego. Jest to okazja do podejmowania nowych planów i wyzwań, aby nasza obecność na tej ziemi mogła być jeszcze lepiej widoczna, abyśmy byli ewangeliczną solą i światłością dla mieszkańców tego miasta. Aby adwentyzm był postrzegany jako błogosławieństwo dla wszystkich.
* * *
Pastorami zboru w College Park byli:
- do 1975 roku pastor Jerzy Lipski.
- od 1976 do 1993 pastor Eugeniusz Majchrowski
- w latach 1994-1995 pastor A. Van Rensberg
- od 1995 do lipca 2005 roku pastor Dariusz Kuberek, który zginął śmiercią tragiczną w lipcu 2005 roku.
- na przełomie lat 2005/2006 opiekę pastoralną spełniali pastorzy Togamau Tuaoi oraz Wolfgang Stefani
- od lutego 2006 roku pastorem zboru jest Jan Pollok.
Lidia Mikołajewska
zdjęcia: archiwum Andrzeja Napory
Do napisania tego tekstu wykorzystałam także artykuły zawarte w pracy zbiorowej pod redakcją Bogusława Kota „Polski Adwentyzm w Australii”, wydany nakładem Wiadomości Polonii Adwentystycznej. Adelajda 1993.
Imigranci lat sześćdziesiątych…
…i ich dzieci.
Uroczystości poświęcenia Polskiego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w College Park 40 lat temu.