A kto jest moim bliźnim?
2013/05/29 Leave a comment
Pytanie to pochodzi z opowieści biblijnej o Miłosiernym Samarytaninie (Ewangelia Łukasza 10, 25–37). Na pytanie znawcy Prawa –„co powinienem czynić, aby odziedziczyć życie wieczne?” – Pan Jezus odpowiedział, kochaj Boga całym sercem, a bliźniego jak samego siebie. W innym miejscu na zadane podobne pytanie, Jezus odpowiedział bogatemu człowiekowi — idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim (czytaj Ewangelia Marka 10, 17–23).
Czy należy brać te słowa na serio? Jak mam postąpić? Jak mam nakaz Jezusa przełożyć na język współczesności?
A więc jak rozumieć te przypowieści dzisiaj i jak postępować? Kto jest moim bliźnim? – oto odwieczne pytania.
W zborze warszawskim odbył się na rzecz złożonego chorobą Patryka, Koncert Charytatywny, w którym połączono piękne z pożytecznym. Koncert był naprawdę piękny, a cel wspaniały – pomóc bliźniemu w jego problemie.
Postanowiłem wpisać treść wstępnego słowa, wygłoszonego przez Dariusza Górskiego – a później zachęcam do wysłuchania Koncertu.
„Kto jest moim bliźnim?
To pytanie miało postawić Pana Jezusa w kłopotliwej sytuacji i dzisiaj nas stawia często w kłopotliwej sytuacji – bo tak dobrze byłoby mieć skatalogowanych naszych przyjaciół, tych którym można okazać szacunek; należy pomóc tym, którym należy pomóc w mniejszym lub większym stopniu. Żyjemy tak w trochę skatalogowanym społeczeństwie.
Z drugiej strony w społeczeństwie, które ot… w takim uproszczeniu można podzielić na kategorie – oto są ludzie, którzy czynią zło, są ludzie którzy cierpią krzywdę, są chorzy – może nic nie zawinili, ale cierpią. Są ludzie, którzy nie chcą mieć z tym nic wspólnego, przechodzą gdzieś na drugą stronę ulicy… ale są też ludzie, którzy nie bacząc na to, że nie są temu winni – czynią dobro, jakby spłacając dług; są tymi Miłosiernymi Samarytaninami.
Cyprian Kamil Norwid powiedział kiedyś w wierszu „życie można przejść w sposób godny lub wygodny”. Ot, taka gra słów, tylko od nas zależy co chcemy zrobić, czy żyć godnie czy wygodnie – chociaż nie zawsze to można połączyć w całość, w jedność.
Jak to się dzieje, że w naszym życiu górę biorą często inne wartości niż sama przyjemność. Jak to jest, że w życiu naszym często przekraczamy owe głębie rzeki…”.
bk