Sąd przed-Milenijny
2010/10/25 Leave a comment
Niebiański kronikarz
Dawno temu, w zamierzchłych czasach, słyszałem że w niebie mieszka anioł-kronikarz, który spisuje moje uczynki, dobre lub złe. Nie tylko uczynki, ale również moje myśli, intencje, i motywy działania. A kiedy przyjmuję chrzest, moje imię jest wpisane do Księgi Życia, do tej samej księgi w której było również imię Mojżesza.[1] Sąd śledczy (lub Milenijny) który ponoć rozpoczął się w niebie w roku 1844 ma za zadanie sprawdzić życie każdego człowieka zapisanego w Księdze Życia. Bóg wertuje księgi, a księgi muszą być bez jakichkolwiek błędów, gdyż od tego zależy czy dany człowiek poniesie wieczną śmierć, czy otrzyma wieczne życie.
Niestety taka interpretacja nie przetrwała gdyż wyrok sądowy nie zależałby właściwie od Boga, ale od kronikarza, który musiałby zapewnić nieomylność ksiąg. A przecież kronikarz nie zna myśli, intencji, ani motywacji ludzi, skąd mógł więc wziąć te informacje jak nie od Boga? A skoro tak, to Bóg nie potrzebuje ksiąg. W końcu ktoś orzekł że sąd przed-Milenijny nie jest w celu poinformowania Boga, należało więc znaleźć inna interpretację.
Zapłata przy paruzji
Niektórzy bibliści znaleźli werset mówiący o tym, że podczas paruzji (drugie przyjście Chrystusa) Jezus przyniesie ze sobą zapłatę,[2] a więc musi mieć listę zbawionych, aby aniołowie wiedzieli kogo z ludzi na obliczu całej Ziemi zabrać do nieba.[3] Jednak ta interpretacja nie zapuściła głęboko swych korzeni, gdyż nawet dziecko zobaczy że przy paruzji wszyscy niezbawieni będą się kryć po dziurach,[4] a pozostali , wraz ze wszystkimi zmartwychwstałymi, wyjdą na spotkanie Jezusa. Jaka więc jest następna interpretacja na obronę sądu przed-Milenijnego?
Aniołowie drżą o swoje bezpieczeństwo
Ktoś wysunął następną tezę w celu obrony sądu przed-Milenijnego zwiastując że sąd ten jest prowadzony dla aniołów, gdyż muszą oni wiedzieć, że wszyscy ludzie wzięci do nieba nie będą zagrażać ich bezpieczeństwu. Jak widać już, im więcej ludzie starają się bronić czegoś, czego Biblia nie uczy, tym dziwniejsze myśli głoszą jako rzekomą prawdę.
Ale powyższa interpretacja oznaczałaby, że aniołowie nie ufają Bogu i są bezradni względem ludzi, a przecież Biblia opisuje że ludzie przygotowani do walki (rzymscy żołnierze) padli jak nieżywi, kiedy zobaczyli anioła przy grobie Jezusa.[5] Tak więc następną teorię należy przekazać do lamusa.
Milenium pokaże wszystko
Wszyscy zbawieni zostaną wzięci do Królestwa Bożego na 1000 lat. Jest to dłużej niż jakikolwiek człowiek żył na Ziemi. Szatan nie będzie miał wstępu do nieba,[6] a życie w niebie będzie przepełnione absolutnym szczęściem. Nikt nie popełni nawet najmniejszego grzechu. Czy potrzebne jest więc wertowanie ksiąg i wymazywanie imion z Księgi Życia?
Kiedy Biblia mówi że imiona nie będą wymazywane z Księgi Życia,[7] wcale to nie znaczy że jakieś imiona mogą (lub powinny) być wymazane, jak to niektórzy uczą. W taki sam sposób Bóg mówi że nigdy nie zapomni nas,[8] ale wcale nie znaczy to że Bóg może coś zapomnieć. W obu przypadkach jest to gwarancja, że Bóg nie wymaże imion z Księgi Życia lub nie zapomni nas, a nie implikacja że odwrotność jest możliwa.
Ale co zrobić z imionami tych, którzy są wpisane do Księgi Życia, a potem odrzucą przyjaźń z Bogiem? Czy to znaczyłoby że mimo wszystko będą wzięci do nieba? Nie. Weźmy uwagę że Księga Życia była napisana przed założeniem świata,[9] i nikt nie zna jej zawartości z wyjątkiem Baranka.[10]
Jest jeszcze wiele innych rzeczy związanych z sądem przed-Milenijnym, ale uważam powyższe streszczenie za wystarczające aby zauważyć, że sąd Boży nie polega na wertowaniu książek i wymazywaniu imion. Sąd Boży, nie tylko przed-Milenijny, to „zapalenie światła”[11] aby wszyscy mogli zobaczyć wszystko na własne oczy.
O innych sądach napiszę innym razem.
[1] Teraz, racz odpuścić ich grzech, lecz jeżeli nie, to wymaż mnie ze swojej księgi, którą napisałeś. Ex32:32BW
[2] Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku. Rv22:12BW
[3] 31. I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata z jednego krańca nieba aż po drugi. Mt24:31BW
[4] I wszyscy królowie ziemi i możnowładcy, i wodzowie, i bogacze, i mocarze, i wszyscy niewolnicy, i wolni ukryli się w jaskiniach i w skałach górskich, i mówili do gór i skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem tego, który siedzi na tronie, i przed gniewem Baranka, albowiem nastał ów wielki dzień ich gniewu, i któż się może ostać? Rv6:15–17BW
[5] I oto powstało wielkie trzęsienie ziemi, albowiem anioł Pański zstąpił z nieba i przystąpiwszy odwalił kamień i usiadł na nim. A oblicze jego było jak błyskawica, a jego szata biała jak śnieg. A strażnicy zadrżeli przed nim ze strachu i stali się jak nieżywi. Mt28:2–4BW
[6] I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. Rv20:2BW
[7] Zwycięzca zostanie przyobleczony w szaty białe, i nie wymażę imienia jego z księgi żywota, i wyznam imię jego przed moim Ojcem i przed jego aniołami. Rv3:5BW
[8] Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu i nie zlitować się nad dziecięciem swojego łona? A choćby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę. Is49:15BW
[9] I zdumieją się mieszkańcy ziemi, których imiona nie są zapisane w księdze żywota od założenia świata, gdy ujrzą, że zwierzę to było i że go nie ma, i że znowu będzie. Rv17:8BW
[10] I nikt w niebie ani na ziemi, ani pod ziemią nie mógł otworzyć księgi ani do niej wejrzeć. … A jeden ze starców rzecze do mnie: Nie płacz! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, korzeń Dawidowy, i może otworzyć księgę, i zerwać siedem jej pieczęci. Rv5:3–5BW
[11] A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. Jn3:19BW